Zwycięstwo nad Gwarkiem, Gwiazda liderem!

Po łatwym pokonaniu 3:0 Gwarka Zabrze przez Gwiazdę Skrzyszów i porażce Orła Mokre z naszym następnym przeciwnikiem, Rymerem Rybnik, 1:3, Gwiazda została liderem II grupy katowickiej okręgówki! 

Jakiekolwiek obawy kibiców co do przebiegu spotkania zostały rozwiane bardzo szybko - bez problemu z przeciwnikami radzili sobie przede wszystkim Popek i Dudek, ten drugi już w pierwszych dziesięciu minutach miał dwie okazje do przełamania swojej nieskuteczności. Sztuka ta udała się w 9. minucie, kiedy po dalekim wykopie Lajdy Grzegorz Porwoł głową zgrał piłkę do swojego partnera z ataku wybiegającego z głębi boiska, a wybiegający z głębi Dudek ograł zarówno obrońcę, jak i bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. W trzy minuty później faulowany już Klapuch zagrał piłkę na prawe skrzydło do Dudka, który z ostrego kąta silnym strzałem przełamał ręce bramkarzowi gości. W kolejnych minutach Gwiazda miała sporo szans na podwyższenie wyniku - z 13. metra próbował Oślizło, zbyt egoistyczni byli w ataku w przewadze Kanafek oraz Porwoł, ten drugi dwukrotnie też skiksował przy próbach strzałów z woleja, z kolei strzelec dwóch bramek, Dudek, przegrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem po pięknym podaniu Wojciecha Oślizło, jednak pierwsza połowa zakończyła się z wynikiem 2:0.

W drugiej połowie Gwarek zaczął grać zdecydowanie śmielej i momentami spychał Gwiazdę do obrony, w której świetnie radzili sobie eksperymentalnie ustawieni Karol Szula i Mateusz Woźnica, jednak obrany przez skrzyszowian angielski model gry po raz kolejny przyniósł skutki - po kolejnym wybiciu Lajdy tym razem Dudek zgrał do wybiegającego Porwoła, który z problemami, ale umieścił piłkę w siatce odblokowując się po 443 minutach bez zdobytej bramki. Goście po trzecim straconym golu zdecydowanie stracili animusz i zagrozili bramce skrzyszowian tylko raz, kiedy po błędzie Klapucha napastnik Gwarka wyszedł sam na sam z Pawłem Lajdą, golkiper Gwiazdy, jak zwykle zresztą, wyszedł z sytuacji obronną ręką.